KOLONIE! część 2

Emmm dzisiaj tak nijak : //                           12.07.2012r.

   Pobudka o 8 00 a śniadanie o 9 00. Nadal otrząsamy się po wczorajszym, chociaż po tym to trzeba by było wylać na siebie wiadro zimnej wody, żeby się otrząsnąć.Ale trzeba się czymś zająć. W końcu mamy tu spędzić prawie 2 tygodnie o.o Więc...! KÓŁKO ZAPOZNAWCZE! Taaa, bo nie ma to jak poznać kolegów, którzy nie wiedza co to znaczy zapukać -.- Potem szliśmy dróżką w lesie, do "Skałek MIŁOŚCI" a doszliśmy do fascynującej szosy ;D Po tym jak się zgubiliśmy nawet panie chciały jak najszybciej wrócić do ośrodka i z niego nie wychodzić. Obiadek! ^^ Fanów klopsików i zupy jarzynowej ZAPRASZA "restauracja". Potem przerwa i spacerkiem na rynek.Deszcz zaczął lać a my nawet nie zdążyliśmy nic w sklepie kupić.  KOLACYJA!^^ Gabunia smakowało ci leczo? ;D Nie powiem jedzenie przez całą kolonie było na prawdę smaczne. Naszym "Super Koleżaneczkom" zachciało się dyskoteki^^ No i miały swoją imprezę! o.o Z Gaba, nie mogłyśmy się powstrzymać od śmiechu, przez ten ich taniec. Jak robi się kółko i się lekko porusza biodrami to nie jest taniec : P Wróciłyśmy do pokoju i miło spędziłyśmy resztę wieczoru. razem z muzyką i magazynami xD
  Wiem, wiem za dużo pesymizmu w naszym opowiadaniu, dlatego trzeba się zacząć uśmiechać i... Może... Się z kimś zakolegować? O.o